zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło ZŁO zło
Nie, nie jestem zły. Jestem zmordowany wielogodzinnym nieprzerwanym prowadzeniem pojazdu mechanicznego, wielogodzinnym siedzeniem w kancelarii, faktem, że nie mogłem zakupić plecaka, który zakupić chciałem, a to z tej przyczyny, że go nie było. Jestem zły, bo tusz do zdjęć kosztował mnie siedmiu Mieszków, a pędzli nie było takich, jakie były mi potrzebne.
Jestem zmordowany i zirytowany. Chcę ciastko.
6 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz